Logo serwisu Informowani.pl

czwartek, 19 września 2024

czwartek, 19 września 2024

Głuchołazy pod wodą. Dramatyczna walka z powodzią i dramatyczny apel burmistrza

Głuchołazy walczą z powodzią. W niedzielę rano rzeka Biała Głuchołaska przelała się przez wały przeciwpowodziowe, zalewając centrum miasta.

Głuchołazy pod wodą. Dramatyczna walka z powodzią i dramatyczny apel burmistrza

Głuchołazy walczą z powodzią. W niedzielę rano rzeka Biała Głuchołaska przelała się przez wały przeciwpowodziowe, zalewając centrum miasta. Sytuacja jest dramatyczna, a burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz wydał dramatyczny apel do mieszkańców o natychmiastową ewakuację na wyżej położone tereny.

"Toniemy!" - tymi słowami burmistrz Szymkowicz rozpoczął swój emocjonalny apel do mieszkańców Głuchołaz. Woda z Białej Głuchołaskiej, napędzana ulewnymi deszczami, przelała się przez wały w okolicy tymczasowego mostu, zalewając ulice miasta. Rynek Głuchołaz znalazł się pod wodą, a poziom rzeki wciąż rośnie.

Sytuacja jest szczególnie trudna w lewobrzeżnej części miasta, gdzie woda wdarła się do mieszkań na parterach bloków. Brak prądu i łączności telefonicznej potęguje chaos i panikę. Mieszkańcy z przerażeniem obserwują rosnący poziom wody, obawiając się o swoje życie i dobytek.

„Sytuacja w mieście od wczesnego ranka jest dramatyczna” – relacjonuje burmistrz Szymkowicz. „Woda zalała praktycznie cały rynek, co jest bardzo dużym zaskoczeniem, bo jak pamiętamy powódź 1997 roku, to wtedy wody na ulicy nie było w ogóle. Nie ma praktycznie możliwości poruszania się po rynku. W tej chwili – w różnych miejscach – wody jest po kolana."

Władze miasta rozpoczęły akcję ewakuacyjną, jednak napotykają na poważne trudności. Część mieszkańców, niedoceniając powagi sytuacji, odmawia opuszczenia swoich domów. Zablokowane ulice uniemożliwiają dotarcie do niektórych punktów miasta, a autobusowa komunikacja miejska została całkowicie sparaliżowana.

„Niestety, część osób wydaje się, że nie rozumie powagi i skali zagrożenia” – mówi burmistrz Szymkowicz. „Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny."

Ewakuowani mieszkańcy znajdują schronienie w szkołach: mieszkańcy prawobrzeżnej części miasta kierowani są do szkoły numer 3, a lewobrzeżnej – do szkoły numer 2. Strażacy, dysponujący specjalistycznym sprzętem i przeszkoleniem, walczą z żywiołem, ewakuując mieszkańców z zagrożonych terenów i udzielając pomocy poszkodowanym.

Dodatkowo, jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w wyniku powodzi zamknięty został most w ciągu drogi krajowej nr 40 Głuchołazy – przejście graniczne z Czechami. Wyznaczono objazd drogami powiatowymi przez miejscowości Gierałcice – Biskupów – Markowice.

Tymczasem rośnie zagrożenie związane z mostem tymczasowym na krajowej „40”. Konstrukcja została poważnie uszkodzona przez wezbraną rzekę i grozi zawaleniem. Jak informują lokalne media, to już prawdopodobnie ostatnie chwile mostu.

„Jeśli most rozsypie się na kawałki, popłynie, będzie mniejsza szkoda” – informuje Daniel Palimąka, starosta nyski. „Natomiast jeśli stworzy swoistą tamę i skieruje wodę tam, gdzie nie potrzeba z naszego punktu widzenia, to może być groźnie."

Sytuacja na południu Opolszczyzny i Dolnego Śląska jest krytyczna. Stan alarmowy został przekroczony na kilkudziesięciu rzekach, a mieszkańcy zagrożonych miejscowości są ewakuowani. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje dalsze intensywne opady deszczu, co może doprowadzić do kolejnych podtopień i powodzi. W województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne trzeciego – najwyższego – stopnia. Największe sumy opadów prognozowane są w Kotlinie Kłodzkiej.