Śmigłowce ewakuują mieszkańców zalanej Kotliny Kłodzkiej i Stronia Śląskiego

W obliczu katastrofalnej sytuacji powodziowej, jaka dotknęła Kotlinę Kłodzką i Stronie Śląskie, władze zdecydowały o ewakuacji ludności za pomocą śmigłowców. Zniszczenia infrastruktury drogowej i mostów uniemożliwiają dotarcie do poszkodowanych w inny sposób. Na miejscu pracują wszystkie służby, a rząd zapewnia o szybkiej odbudowie zniszczeń.

Niedzielne wystąpienie wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza w Katowicach nie pozostawiło złudzeń – sytuacja na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie jest dramatyczna. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Kotlinie Kłodzkiej i Stroniu Śląskim, gdzie doszło do zerwania mostów i uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych.

W obliczu zagrożenia życia mieszkańców podjęto decyzję o ewakuacji ludności za pomocą śmigłowców wojskowych, policyjnych i TOPR. Jak podkreślił minister obrony, jest to na ten moment jedyny sposób dotarcia do poszkodowanych. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, a nurt rzeki uniemożliwia użycie amfibijnych transporterów.

W rejon katastrofy stale napływają kolejne jednostki wojska, straży pożarnej i policji. Wsparcie dla powodzian zadeklarowały również władze samorządowe. Priorytetem jest teraz ratowanie życia i zdrowia ludności.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz zaapelował do mieszkańców zagrożonych terenów o stosowanie się do poleceń służb i ewakuację. Podkreślił, że odmawiając opuszczenia zagrożonego terenu, mieszkańcy narażają na szwank nie tylko swoje życie, ale również życie ratowników.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak zapewnił, że zniszczona infrastruktura zostanie odbudowana ze środków MSWiA. Podkreślił, że w budżecie jego resortu są na ten cel zarezerwowane środki, a procedury uruchomione.

"Chcę zapewnić obywateli i samorządowców, że będziemy odbudowywali każdy most, każdy zniszczony obiekt infrastrukturalny" – zadeklarował minister Siemoniak.

Szef MSWiA zapewnił również, że poszkodowani w powodzi otrzymają natychmiastową pomoc finansową. Wypłatą zasiłków zajmą się wojewodowie, którzy otrzymali polecenie, by proces ten przebiegał sprawnie. "Jeszcze wczoraj zostali zobowiązani przeze mnie, by jak najszybciej i w maksymalnie uproszczony sposób doprowadzić do wypłaty zasiłków" - poinformował.

Władze uspokajają, że ewakuowani mieszkańcy nie muszą obawiać się o swój dobytek. Policja będzie patrolować opuszczone tereny, w tym również z powietrza, aby zapobiegać kradzieżom.