Czeka nas śnieżna i mroźna zima. Ale dopiero po Nowym Roku
Na białe święta w tym roku nie było szans, a i Sylwester zapowiada się raczej jesiennie. Jednak zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa! Według długoterminowych prognoz, tuż po Nowym Roku czeka nas gwałtowne ochłodzenie i intensywne opady śniegu w całej Polsce.
Na białe święta w tym roku nie było szans, a i Sylwester zapowiada się raczej jesiennie. Jednak zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa! Według długoterminowych prognoz, tuż po Nowym Roku czeka nas gwałtowne ochłodzenie i intensywne opady śniegu w całej Polsce.
Najbliższe dni przyniosą jeszcze zaskakująco wysokie temperatury. Z każdym dniem będzie coraz cieplej, a w Sylwestra termometry na południu kraju mogą wskazać nawet 8 stopni Celsjusza. Podobnie ciepło będzie w Nowy Rok i 2 stycznia. We Wrocławiu synoptycy przewidują nawet 10 stopni na plusie!
Początek tygodnia upłynie pod znakiem słońca. 1 stycznia spodziewane są opady deszczu, głównie na północy i w centrum kraju. Zmiana pogody nadejdzie w piątek. Za sprawą zimnego powietrza arktycznego, napędzanego przez układy niskiego ciśnienia znad Skandynawii i Bałtyku, temperatura zacznie gwałtownie spadać.
Prawdziwie zimowa aura, z całodobowym mrozem, ma pojawić się jeszcze przed Świętem Trzech Króli. W ciągu dnia temperatura może spaść do -10 stopni Celsjusza, a nocami i o porankach nawet poniżej -15 stopni. Dodatnie temperatury utrzymają się jedynie w pasie nadmorskim. Do mrozu dołączy silny wiatr i obfite opady śniegu. Pokrywa śnieżna będzie szybko przyrastać, osiągając 5-10 cm na większości obszaru kraju. W województwach północnych i południowych może przekroczyć nawet 20-30 cm.