Ekstremalne warunki atmosferyczne
|Stan klęski żywiołowejTracą dobytek życiaŚmigłowce w akcjiGłuchołazy pod wodąOfiary powodziKryzys na południuWielka woda na Opolszczyźnie. Runął most w Głuchołazach
Głuchołazy zmagają się z powodzią błyskawiczną po tym, jak w niedzielę rano rzeka Biała Głuchołaska wystąpiła z brzegów. Zerwany został tymczasowy most, a centrum miasta znalazło się pod wodą. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa, a mieszkańcy proszeni są o ewakuację.
Głuchołazy zmagają się z powodzią błyskawiczną po tym, jak w niedzielę rano rzeka Biała Głuchołaska wystąpiła z brzegów. Zerwany został tymczasowy most, a centrum miasta znalazło się pod wodą. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa, a mieszkańcy proszeni są o ewakuację.
Niedzielny poranek przyniósł dramatyczne wieści z Głuchołaz w województwie opolskim. W wyniku intensywnych opadów deszczu gwałtownie wezbrała rzeka Biała Głuchołaska, przelewając się przez wały przeciwpowodziowe. Sytuację dodatkowo skomplikowało zerwanie tymczasowego mostu, który stanowił kluczowe połączenie komunikacyjne w mieście.
W sieci błyskawicznie pojawiły się nagrania ukazujące skalę zniszczeń. Na jednym z nich widać moment, w którym nurt rzeki porywa konstrukcję mostu. Inne ujęcia pokazują zalane ulice, samochody zanurzone w wodzie po maski, a także mieszkańców próbujących ratować swój dobytek.
"Miasto całkowicie zalane"
Władze miasta od rana apelują do mieszkańców o zachowanie spokoju i ewakuację na wyżej położone tereny.
"W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna" – mówił w poruszającym apelu burmistrz Głuchołaz, Paweł Szymkowicz.
"Niestety, część osób wydaje się nie rozumieć powagi i skali zagrożenia. Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy." - podkreślił.
Straż pożarna informuje, że miasto jest praktycznie całkowicie zalane. "Otrzymujemy informacje o braku prądu i zerwanej łączności telefonii stacjonarnej na terenie miasta" – przekazał st. kpt. Paweł Kolera, oficer prasowy KW PSP w Opolu.
"Mamy coraz więcej wezwań z prośbą o umożliwienie ewakuacji, jednak poruszanie się po zalanych wodą ulicach jest utrudnione i realizowane praktycznie jedynie przy pomocy ciężarówek, mających odpowiednio wysokie zawieszenie" - dodał.
Trudna akcja ratunkowa
Strażacy i inne służby ratunkowe prowadzą dramatyczną akcję ratunkową, jednak warunki pracy są ekstremalnie trudne. Zalane ulice i brak prądu utrudniają dotarcie do potrzebujących. Strażacy apelują, aby dzwonić na numery alarmowe wyłącznie w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia. Proszą również o monitorowanie poziomu wody w pobliżu budynków i wzywanie pomocy w przypadku zagrożenia podmyciem fundamentów.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy sytuacja w Głuchołazach ulegnie poprawie. Meteorolodzy zapowiadają dalsze opady deszczu, co może pogorszyć i tak już dramatyczną sytuację.