Trwa walka z żywiołem. Premier Tusk zapowiada pomoc dla powodzian

W obliczu dramatycznej sytuacji na południu Polski, gdzie w wyniku intensywnych opadów deszczu wywołanych przez niż genueński Boris szerzą się powodzie, premier Donald Tusk zapowiedział szeroko zakrojoną pomoc dla poszkodowanych. Szef rządu zapewnił, że "nikt nie zostanie sam sobie".

Informacja o uruchomieniu środków na pomoc doraźną oraz usuwanie skutków powodzi pojawiła się w mediach społecznościowych premiera. Donald Tusk poinformował, że zlecił ministrowi finansów przygotowanie stosownych funduszy. "Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi" - poinformował szef rządu.

Równocześnie zapowiedział starania o pomoc ze strony Unii Europejskiej, o co ma wystąpić minister ds. Unii Europejskiej. Na tereny zagrożone powodzią, na prośbę premiera, mają zostać skierowane dodatkowe siły wojska.

W niedzielę premier Donald Tusk udał się w rejon dotknięty powodzią, odwiedzając województwo dolnośląskie. Podczas wizyty w Kłodzku, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza, podkreślił dramatyzm sytuacji. Niestety, jak poinformował szef rządu, w powiecie kłodzkim odnotowano już pierwszą ofiarę śmiertelną – osoba utonęła w wyniku powodzi.

Premier zaapelował do mieszkańców zagrożonych terenów o bezwzględne stosowanie się do zaleceń służb i ewakuację z zagrożonych miejsc. Podkreślił, że odmowa ewakuacji stanowi zagrożenie nie tylko dla samych mieszkańców, ale także dla służb ratowniczych. W powiecie kłodzkim ewakuowano już 1600 osób, a władze spodziewają się, że liczba ta będzie wzrastać.