1300 interwencji strażaków, rzeka w Głuchołazach przekroczyła stan alarmowy

W nocy z piątku na sobotę nad południem Polski przeszła potężna nawałnica, powodując podtopienia i zalania. Do godz. 6:00 rano strażacy odnotowali 1300 interwencji związanych z usuwaniem skutków deszczu. Największe problemy występują na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego.

Jak podała Państwowa Straż Pożarna (PSP), najwięcej interwencji miało miejsce na terenie województwa dolnośląskiego (650), opolskiego (231), śląskiego (173), małopolskiego (76) oraz wielkopolskiego (48).

W Głuchołazach (woj. opolskie) rzeka Biała Głuchołaska przekroczyła stan alarmowy o ponad 2 metry. W związku z tym, w mieście i wokół rzeki działa około 100 strażaków, w tym 2 plutony wsparcia z województwa łódzkiego.

W miejscowości Morów (woj. opolskie) przeprowadzono częściową ewakuację mieszkańców z powodu wysokiej wody.

W powiecie prudnickim (woj. opolskie) do pomocy skierowano dwa plutony wsparcia z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Kielcach.

"W województwie dolnośląskim, bardzo trudna sytuacja jest w powiecie kłodzkim, gdzie odnotowano już około 200 zdarzeń" - przekazała PSP.

Zastępca komendanta głównego PSP, nadbryg. Józef Galica, przebywa w powiecie nyskim (woj. opolskie), gdzie wspólnie z ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomaszem Siemoniakiem oraz wiceministrem Wiesławem Leśniakiewiczem, odebrali meldunki o sytuacji powodziowej na terenie powiatu.

IMGW poinformowało, że nad południową i centralną częścią województwa opolskiego wolno przesuwa się strefa deszczu, w której występują opady o natężeniu od 10 do 15 litrów deszczu na godzinę.

Sytuacja jest dynamiczna, a służby ratunkowe cały czas pracują nad usuwaniem skutków nawałnicy.