Logo serwisu Informowani.pl

czwartek, 21 listopada 2024

czwartek, 21 listopada 2024

Rzekoma ingerencja Iranu w wybory w USA. Sztab Trumpa oskarża, Teheran zaprzecza

Sztab Donalda Trumpa oskarżył irańskie służby specjalne o ingerencję w amerykańską kampanię prezydencką. Zdaniem przedstawicieli byłego prezydenta, Iran wykradł wewnętrzną korespondencję Republikanów, aby zaszkodzić kandydaturze Trumpa.

Rzekoma ingerencja Iranu w wybory w USA. Sztab Trumpa oskarża, Teheran zaprzecza
fot. Samuel Corum/Getty Images/AFP

Sztab Donalda Trumpa oskarżył irańskie służby specjalne o ingerencję w amerykańską kampanię prezydencką. Zdaniem przedstawicieli byłego prezydenta, Iran wykradł wewnętrzną korespondencję Republikanów, aby zaszkodzić kandydaturze Trumpa. Oskarżenia pojawiły się po tym, jak portal Politico poinformował o anonimowej propozycji udostępnienia tajnych dokumentów związanych z kampanią.

Rzecznik kampanii Trumpa, Steven Cheung, w oświadczeniu przesłanym do CNN stwierdził, że dokumenty zostały "nielegalnie uzyskane przez podmioty zagraniczne wrogie Stanom Zjednoczonym", a ich celem jest "ingerencja w wybory w 2024 roku i zasianie chaosu w całym procesie demokratycznym". Cheung powołuje się na raport Microsoftu, który wskazuje na nasilenie prób wywierania wpływu na wybory przez irańskie służby. Według raportu, Iran ma tworzyć fałszywe informacje skierowane do wyborców i podejmować próby włamań na konta osób zaangażowanych w kampanie kandydatów.

Sztab Trumpa łączy te działania z niedawnymi doniesieniami o rzekomym irańskim spisku mającym na celu zamordowanie byłego prezydenta. Cheung nawiązuje do próby zamachu na Trumpa z 13 lipca w Pensylwanii, sugerując powiązania zamachowca z Iranem. Warto jednak zaznaczyć, że te powiązania nie zostały w żaden sposób potwierdzone.

Iran stanowczo zaprzecza oskarżeniom. Irańska misja przy ONZ w odpowiedzi na ustalenia Microsoftu poinformowała agencję Reutera, że irańskie zdolności cybernetyczne są wyłącznie "obronne i proporcjonalne do zagrożeń, z jakimi mierzy się kraj" i że Teheran nie planuje przeprowadzania cyberataków.

Relacje między Donaldem Trumpem a Iranem były napięte podczas jego prezydentury. Stany Zjednoczone zlikwidowały wówczas irańskiego dowódcę wojskowego Kasema Sulejmaniego w 2020 roku i wycofały się z wielostronnego porozumienia nuklearnego z Iranem. Cheung, cytowany przez Reutera, stwierdził, że "Irańczycy wiedzą, że prezydent Trump zakończy ich rządy terroru, tak jak zrobił to w ciągu pierwszych czterech lat swojej kadencji w Białym Domu".

Oskarżenia sztabu Trumpa wpisują się w szerszy kontekst doniesień o ingerencji obcych państw w amerykańskie wybory. Pod koniec lipca wysoki rangą funkcjonariusz wywiadu poinformował, że zarówno Teheran, jak i Moskwa, mają swoich faworytów w wyścigu prezydenckim. Rosja ma dążyć do osłabienia Demokratów, a Iran do zaszkodzenia Republikanom.