Sławomir Mentzen kandydatem Konfederacji na prezydenta w 2025 roku

Konfederacja Wolność i Niepodległość oficjalnie ogłosiła, że Sławomir Mentzen będzie ich kandydatem na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w wyborach w 2025 roku. Decyzję podjęła Rada Liderów partii, rezygnując z pierwotnego planu przeprowadzenia prawyborów.

Ogłoszenie kandydatury Mentzena nastąpiło we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wcześniej Konfederacja planowała wyłonić swojego kandydata w prawyborach, jednak wewnętrzne spory i brak porozumienia uniemożliwiły realizację tego planu. Ostatecznie decyzję o wskazaniu Mentzena podjęła Rada Liderów, najwyższy organ decyzyjny partii.

Wybór Mentzena nie jest zaskoczeniem. Już w ubiegłym tygodniu Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, publicznie rekomendował Mentzena jako kandydata partii w wyborach prezydenckich. Bosak postulował wówczas, aby partie i środowiska prawicowe wspólnie wybrały jednego kandydata, który mógłby w II turze zmierzyć się z kandydatem Koalicji Obywatelskiej. W przypadku braku takiego porozumienia, Bosak wskazywał właśnie na Mentzena jako optymalnego kandydata Konfederacji.

"Jeżeli będziemy skazani na międzypartyjną rywalizację już w I turze, będę namawiał członków Rady Liderów do tego, żeby poprzeć Sławomira Mentzena, żeby to on reprezentował Konfederację w wyborach prezydenckich, żeby rywalizował wówczas z kandydatem, którego wystawi PiS" - deklarował Bosak.

Wicemarszałek Sejmu wyraził jednocześnie przekonanie, że PiS prawdopodobnie nie będzie zainteresowane wspólnym kandydatem prawicy, co w jego opinii czyniłoby ideę takiego porozumienia bezcelową.

Jak głosowaliby wyborcy Konfederacji w II turze?

W kontekście wyborów prezydenckich, interesujące są wyniki sondażu Instytutu Badań Pollster dla Super Expressu. Badanie przeprowadzone w dniach 8-9 sierpnia 2024 r. na próbie 1001 dorosłych Polaków pokazuje, że gdyby kandydat Konfederacji nie wszedł do II tury, najwięcej wyborców tego ugrupowania (32,6 proc.) oddałoby swój głos na byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Na drugim miejscu znalazł się Szymon Hołownia (21,5 proc.), a na trzecim - były szef MON Mariusz Błaszczak (18,4 proc.).

Najmniej popularnym politykiem wśród wyborców Konfederacji okazał się premier Donald Tusk, którego poparcie zadeklarowało zaledwie 0,52 proc. ankietowanych. Aż 15,65 proc. respondentów zadeklarowało, że w takim scenariuszu nie oddałoby głosu na żadnego z wymienionych polityków.