Szymon Hołownia zapowiada konsekwencje wobec posła Mateckiego za nocny incydent

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział złożenie wniosku o ukaranie posła Suwerennej Polski, Dariusza Mateckiego, po tym jak ten w nocy spacerował po dachu hotelu sejmowego. Hołownia określił to zdarzenie jako "poważne naruszenie porządku".

Zdarzenie miało miejsce w nocy, gdy poseł Matecki wyszedł przez okno swojego pokoju hotelowego na dach budynku F, będącego częścią kompleksu hotelowego dla posłów. Następnie przeszedł przez przejście techniczne na dach Kancelarii Sejmu, gdzie został zauważony przez zastępcę dowódcy zmiany Straży Marszałkowskiej. Funkcjonariusz poinstruował posła o niebezpieczeństwie i nakazał mu natychmiastowe opuszczenie tego miejsca. Mimo to, poseł Matecki odmówił pomocy i sam wrócił do swojego pokoju tą samą drogą.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał w tej sprawie notatkę służbową od komendanta Straży Marszałkowskiej. Hołownia podkreślił, że z nagrań monitoringu wynika, iż poseł Matecki przebywał na dachu przez około 7 minut, od 3:30 do 3:37 nad ranem. Hołownia zaznaczył, że naruszono porządek na terenie zarządzanym przez Kancelarię Sejmu, co jest powodem skierowania wniosku o ukaranie posła do Prezydium Sejmu.

Prezydium Sejmu może nałożyć karę finansową, której wysokość może wynosić od 12 do 18 tysięcy złotych, ale może być także niższa. Hołownia zwrócił uwagę, że dachy budynków sejmowych są wyposażone w różnego rodzaju instalacje, co czyni je niebezpiecznym miejscem dla osób nieuprawnionych.

Dariusz Matecki przyznał, że znajdował się na dachu hotelu sejmowego, aby zrobić sobie zdjęcie. "Zdjęcie zrobiłem, wróciłem do pokoju" - poinformował w wpisie na portalu X.

Poseł wyraził zdziwienie zainteresowaniem mediów jego osobą, dodając z ironią, że z dachu "lepiej widać stan łamania praworządności w Polsce". Zapewnił również, że był trzeźwy podczas całego zdarzenia.

Incydent wzbudził kontrowersje i stał się przedmiotem dyskusji w mediach. Hołownia podkreślił, że nie ma miejsca na takie zachowania, zwłaszcza w godzinach nocnych i na terenie sejmowym.

Wniosek o ukaranie posła Mateckiego zostanie skierowany do Prezydium Sejmu, które zdecyduje o ewentualnej karze.