Jarosław Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, nie weźmie udziału w dzisiejszym posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Taką informację przekazał przed godziną 10 na platformie X rzecznik PiS, Rafał Bochenek.

Bochenek, zwracając się bezpośrednio do przewodniczącego komisji Michała Szczerby, napisał, że "szykany" wobec Jarosława Kaczyńskiego "na nic się zdadzą". Rzecznik PiS podkreślił, że Kaczyński "nie ma nic do ukrycia", a przesunięcie terminu jego przesłuchania wynika z ustawowego prawa przysługującego osobom wzywanym na komisję. "Dzisiaj już jest jasne, że prawo nie ma dla Was żadnego znaczenia... i nie o prawdę Wam tutaj chodzi" - dodał Bochenek.

Rafał Bochenek wyjaśnił również, że Jarosław Kaczyński nie mógł się stawić na dzisiejszym posiedzeniu z powodu powrotu z protestu rolników w Brukseli, gdzie sprzeciwiał się polityce Zielonego Ładu Unii Europejskiej. "W związku z tym, że p. premier JK jest w drodze powrotnej z protestu rolników w Brukseli przeciwko Waszej, szkodliwej polityce Zielonego Ładu, udział PJK w dzisiejszej komisji fizycznie nie jest możliwy. Co do piątku, jeśli podejmuje Pan takie ryzyko, p. premier będzie na posiedzeniu... ale proszę się przygotować, bo Polacy chcieliby poznać prawdę nt.: #WizySzczerby" - napisał Bochenek na platformie X.

Na dzisiejsze posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej wezwani zostali Jarosław Kaczyński oraz Daniel Obajtek. Kaczyński miał stawić się o godzinie 10, a Obajtek, były prezes PKN Orlen, o godzinie 15. Mają to być ostatni świadkowie, których komisja planuje przesłuchać.

Komisja śledcza ds. afery wizowej działa od końca grudnia 2023 roku. Jej zadaniem jest zbadanie legalności, prawidłowości oraz celowości działań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. Przewodniczącym komisji jest Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej, a jego zastępcami Daniel Milewski z PiS oraz Marek Sowa z KO.