Logo serwisu Informowani.pl

czwartek, 21 listopada 2024

czwartek, 21 listopada 2024

Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie

Intensywne opady deszczu, które przeszły nad południową częścią województwa śląskiego w nocy z piątku na sobotę, spowodowały gwałtowny wzrost poziomu wód w rzekach i liczne podtopienia.

Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie
Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie
Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie
Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie
Śląsk pod wodą. Rekordowe opady deszczu sieją spustoszenie

Intensywne opady deszczu, które przeszły nad południową częścią województwa śląskiego w nocy z piątku na sobotę, spowodowały gwałtowny wzrost poziomu wód w rzekach i liczne podtopienia. Strażacy interweniowali setki razy, ewakuując mieszkańców z zagrożonych terenów. W Bielsku-Białej padł historyczny rekord poziomu wody w rzece Białej.

Noc z piątku na sobotę upłynęła mieszkańcom południowego Śląska pod znakiem walki z żywiołem. Obfite opady deszczu, które nie ustępowały przez wiele godzin, doprowadziły do gwałtownego wzrostu poziomu wody w rzekach. W efekcie wiele z nich wystąpiło z brzegów, zalewając ulice, domy i infrastrukturę miejską.

Najtrudniejsza sytuacja panowała w Bielsku-Białej, gdzie rzeka Biała osiągnęła rekordowy poziom 260 cm, przekraczając tym samym historyczne maksimum z lipca 1970 roku o 3 cm. Pełnym korytem płynęła również Wisła w Wiśle, Skoczowie i Ustroniu. Alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w nocy w całym regionie.

Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowali blisko 600 interwencji związanych z podtopieniami.

„Pracujemy w Bielsku-Białej, Bestwinie, Czechowcach-Dziedzicach, Jasienicy i Jaworzu. Głównie wypompowujemy wodę z posesji. Ewakuowano 20-30 osób z zagrożonych miejsc w Bestwinie, Międzyrzeczu Dolnym i z ulicy Nad Potokiem w Bielsku-Białej" - poinformował asp. Szymon Herok, dyżurny KM PSP w Bielsku-Białej.

W samym Bielsku-Białej strażacy interweniowali około 250 razy. Najtrudniejsza sytuacja panowała w Starym Bielsku, gdzie wylał potok, zalewając okoliczne posesje. Stamtąd ewakuowano matkę z dwójką dzieci.

„Niwka też wylała. Rzeka Biała osiągnęła poziom rekordowy od 90 lat" - powiedział rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń.

Wśród obiektów, które ucierpiały w wyniku powodzi, znalazły się m.in.: szpital psychiatryczny przy ul. Olszówki, tory kolejowe przy ul. Jasnej, nastawnia kolejowa przy ul. Chochołowskiej, oczyszczalnia ścieków w Czechowicach-Dziedzicach oraz dom dziecka przy ul. Lipowskiej w tej samej miejscowości. Z rejonu ul. Wodnej i Robotniczej w Czechowicach-Dziedzicach ewakuowano mieszkańców w związku z przelaniem się wody przez wał na rzece Iłownicy.

Jak wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu zaledwie sześciu godzin na Błatniej w Beskidzie Śląskim spadło 101,2 mm deszczu na metr kwadratowy. W bielskiej dzielnicy Wapienica odnotowano 98,3 mm opadów, w Brennej 95,9 mm, a w centrum Bielska-Białej 89,4 mm.

Zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych przez mieszkańców pokazują skalę zniszczeń. Widać na nich liczne rozlewiska na drogach, podtopione przejścia podziemne i zalany supermarket w Starym Bielsku. Zamknięty dla ruchu pieszych został mostek nad Białą przy Ratuszu.

W ciągu soboty bardzo trudna sytuacja panowała również w Zebrzydowicach na Śląsku Cieszyńskim, jednak tam sytuacja powoli się stabilizuje.

Wciąż obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne dla województwa śląskiego. Synoptycy prognozują dalsze opady deszczu, choć nie tak intensywne jak w nocy z piątku na sobotę.