Logo serwisu Informowani.pl

piątek, 18 października 2024

piątek, 18 października 2024

Będzie druga tura wyborów prezydenckich w Iranie

W Iranie 5 lipca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, ponieważ w pierwszej turze żaden z kandydatów nie zdobył większości głosów.

Będzie druga tura wyborów prezydenckich w Iranie
fot. @AnasMallick/X

W Iranie 5 lipca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, ponieważ w pierwszej turze żaden z kandydatów nie zdobył większości głosów.

W decydującym starciu o prezydenturę zmierzą się reformator Masud Pezeszkian i konserwatysta Sajed Dżalili.

Rzecznik komisji wyborczej Mohsen Eslami poinformował, że spośród 24,5 miliona oddanych głosów Pezeszkian uzyskał 10,4 miliona (ok. 43%), a Dżalili 9,4 miliona (ok. 39%).

Trzecie miejsce zajął przewodniczący jednoizbowego parlamentu Mohammed Bagher Kalibaf z 3,3 milionami głosów, natomiast szyicki duchowny Mostafa Pourmohammadi zdobył ponad 206 tysięcy głosów.

Wybory odbywają się w cieniu tragicznych wydarzeń z 19 maja, kiedy to prezydent Ebrahim Raisi zginął w katastrofie śmigłowca w prowincji Azerbejdżan Wschodni.

W wypadku zginęli również minister spraw zagranicznych Hossein Amir Abdollahian oraz ajatollah Mohammad Ali Ale-Haszem, przedstawiciel najwyższego przywódcy Iranu w prowincji.

Przyczyny wypadku są nadal badane, ale wstępnie wykluczono zamach terrorystyczny, wskazując na trudne warunki pogodowe w górzystym terenie jako możliwą przyczynę.

Wybory odbywają się w szczególnie trudnym okresie dla Iranu, który zmaga się z napięciami w stosunkach z Izraelem, konfliktami z Zachodem wokół programu nuklearnego oraz poważnymi problemami ekonomicznymi spowodowanymi sankcjami.

Choć władza w Iranie należy do Najwyższego Przywódcy ajatollaha Ali Chameneiego i wynik wyborów prezydenckich nie przyniesie radykalnych zmian w polityce nuklearnej, nowy prezydent będzie miał znaczący wpływ na codzienne zarządzanie rządem i kierunek polityki kraju.

Masud Pezeszkian reprezentuje reformatorów, którzy dążą do zmian w polityce wewnętrznej i poprawy relacji międzynarodowych. Jego rywal, Sajed Dżalili, jest przedstawicielem konserwatystów, skupiających się na zachowaniu tradycyjnych wartości i niezależności Iranu od wpływów zachodnich.