Rebelianci Huti ostrzelali ukraiński statek handlowy. Polski marynarz poważnie ranny

Centralne Dowództwo USA poinformowało, że ukraiński statek handlowy M/V Verbena, płynący pod banderą Palau, został zaatakowany przez rebeliantów Huti w Zatoce Adeńskiej. W wyniku ataku pociskami manewrującymi jeden z polskich marynarzy został poważnie ranny.

Do incydentu doszło podczas rejsu statku z Malezji do Włoch, gdzie miał dostarczyć ładunek materiałów budowlanych z drewna. Dwa pociski manewrujące trafiły jednostkę, powodując poważne uszkodzenia oraz wybuch pożaru na pokładzie. Rannego marynarza ewakuowano śmigłowcem na pobliski okręt wojskowy, gdzie udzielono mu natychmiastowej pomocy medycznej.

Załoga statku nadal walczy z pożarem. Centralne Dowództwo USA poinformowało, że jednostka jest poważnie uszkodzona i załoga robi wszystko, aby opanować sytuację. "Załoga nadal walczy z pożarem" – podano w komunikacie.

Amerykańscy wojskowi podkreślają, że działania Huti stanowią poważne zagrożenie dla stabilności w regionie oraz życia marynarzy pływających przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. "Działania Huti zagrażają stabilności w regionie i życiu marynarzy pływających przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską" – oświadczyli przedstawiciele Centralnego Dowództwa USA.

Huti twierdzą, że działają w imieniu Palestyńczyków w Gazie, jednak ich celem często są obywatele krajów trzecich, którzy nie mają żadnego związku z konfliktem w Gazie. "Ciągłe zagrożenie dla możliwości bezpiecznego tranzytu przez region spowodowane przez Huti utrudnia dostarczanie krytycznej pomocy dla ludności Jemenu, a także Strefy Gazy" – zaznaczają Amerykanie.

Huti to zbrojna grupa rebeliantów wspierana przez Iran, która kontroluje północno-zachodnią część Jemenu. Są jedną ze stron wojny domowej, która wciąż toczy się w tym kraju. Od listopada ubiegłego roku Huti regularnie atakują statki przepływające przez Morze Czerwone, twierdząc, że ich działania mają na celu wspieranie walczącego z Izraelem Hamasu.

Działania Huti powodują, że transport towarów przez region staje się coraz bardziej niebezpieczny, co zmusza statki do wybierania dłuższych i bardziej kosztownych tras, okrążając Afrykę od południa. Choć Huti deklarują, że atakują jedynie statki związane z Izraelem, w rzeczywistości wiele z zaatakowanych jednostek nie miało żadnych powiązań z tym krajem.

W odpowiedzi na te zagrożenia, USA i ich sojusznicy w grudniu ubiegłego roku rozpoczęli międzynarodową operację "Prosperity Guardian", której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa żeglugi w regionie. Działania te mają na celu ochronę statków handlowych przed atakami Huti oraz zapewnienie bezpiecznego transportu towarów przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską.