Logo serwisu Informowani.pl

niedziela, 08 września 2024

niedziela, 08 września 2024

Ursula von der Leyen z silnym mandatem na drugą kadencję w Komisji Europejskiej

Ursula von der Leyen zapewniła sobie drugą kadencję na stanowisku Przewodniczącej Komisji Europejskiej, uzyskując silne poparcie Parlamentu Europejskiego.

Ursula von der Leyen z silnym mandatem na drugą kadencję w Komisji Europejskiej

Ursula von der Leyen zapewniła sobie drugą kadencję na stanowisku Przewodniczącej Komisji Europejskiej, uzyskując silne poparcie Parlamentu Europejskiego. W czwartkowym głosowaniu uzyskała ona 401 głosów "za" przy 284 "przeciw", co oznacza znacznie większe poparcie niż pięć lat temu, kiedy obejmowała stanowisko po raz pierwszy.

"Pięć kolejnych lat. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem wdzięczna za zaufanie wszystkich posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy na mnie głosowali" - napisała von der Leyen w mediach społecznościowych po ogłoszeniu wyników.

Sama Przewodnicząca, komentując wynik głosowania podczas konferencji prasowej, podkreśliła znaczenie tak dużego poparcia. "Pięć lat temu było to osiem głosów powyżej większości bezwzględnej, dzisiaj ten wynik jest znacznie lepszy. To znak silnego zaufania, ale również znak, że wykonaliśmy bardzo dobrą pracę w ostatniej kadencji. Udało nam się nawigować przez najbardziej wzburzone wody w historii Unii Europejskiej i utrzymaliśmy kurs na długotrwałe cele" - mówiła von der Leyen.

Wybór von der Leyen na drugą kadencję spotkał się z pozytywnymi reakcjami ze strony europejskich przywódców. Premier Polski, Donald Tusk, pogratulował jej na Twitterze. "Czasy są trudne, ale jestem pewien, że dzięki Twojej odwadze i determinacji wykonasz świetną robotę. Zrobimy to razem" - podkreślił.

Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, również dołączył do gratulacji. "Gratulujemy Ci reelekcji, Urszulo. Europejczycy oczekują od nas, że popchniemy Europę do przodu. Zróbmy to!" - napisał Scholz.

W swoim przemówieniu poprzedzającym głosowanie Ursula von der Leyen przedstawiła swoje plany na drugą kadencję. Wśród priorytetów wymieniła wzmocnienie obronności UE i powiązanego z nią rynku, inwestycje w przemysł, a także dalsze działania na rzecz realizacji celów klimatycznych.

Von der Leyen zapowiedziała m.in. zwiększenie wydatków na obronność, podkreślając jednocześnie, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo pozostanie w gestii państw członkowskich, zwłaszcza w ramach NATO. Zapowiedziała również kompleksowy plan dla rolnictwa, walkę z biurokracją oraz dalsze dążenie do dekarbonizacji i uprzemysłowienia Europy.

Nie wykluczyła też możliwości wprowadzenia zmian traktatowych w celu "udoskonalenia" UE, deklarując chęć współpracy z Parlamentem Europejskim w tej kwestii.

W swoim przemówieniu von der Leyen pozwoliła sobie również na krytykę premiera Węgier, Viktora Orbána. Jego niedawną wizytę w Rosji nazwała formą polityki "appeasementu" (ustępstw), co spotkało się z aplauzem części europosłów.

Wybór Ursuli von der Leyen na drugą kadencję spotkał się z mieszanymi reakcjami ze strony polskich polityków. Wsparcie dla niej zadeklarowała Koalicja Obywatelska, podczas gdy politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji głosowali przeciwko jej kandydaturze. Europoseł Adam Bielan (PiS) uzasadniał swój sprzeciw, powołując się na obawy związane z praworządnością w Polsce oraz ingerencją w procesy wyborcze w krajach członkowskich.