Logo serwisu Informowani.pl

piątek, 18 października 2024

piątek, 18 października 2024

Izrael atakuje Rafah po tym, jak Hamas zaakceptował warunki rozejmu

Przywódca Hamasu Ismail Haniyeh oświadczył, że ugrupowanie zaakceptowało propozycję zawieszenia broni przedstawioną przez katarskich i egipskich mediatorów. Niemniej jednak Izrael kontynuuje operację w Rafah.

Izrael atakuje Rafah po tym, jak Hamas zaakceptował warunki rozejmu

Przedstawiciele Hamasu oświadczyli, że akceptują egipsko-katarską propozycję zawieszenia broni w Strefie Gazy. Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA, potwierdził odpowiedź Hamasu, stwierdzając, że obecnie oceniają ją i omawiają z regionalnymi partnerami. Jednak stanowisko Izraela pozostaje punktem spornym, ponieważ twierdzą oni, że propozycje zaakceptowane przez Palestyńczyków różnią się od tych, które zostały im przedstawione.

Według doniesień, Hamas zgodził się na trzyetapowe porozumienie, z których każdy ma trwać 42 dni. Obejmuje to całkowite wycofanie sił izraelskich ze Strefy Gazy, według źródeł w organizacji cytowanych przez agencję Al-Jazeera. Początkowo wynegocjowana propozycja obejmowała 40-dniowe zawieszenie broni, uwolnienie 20-33 zakładników oraz negocjacje w sprawie ewentualnego przedłużenia i dalszej wymiany więźniów, jak podkreśliła CNN.

Hamas wydał to oświadczenie wkrótce po tym, jak Izrael nakazał ewakuację miasta w południowej Strefie Gazy, w którym mieszka prawie połowa z 2,3 miliona mieszkańców tego terytorium. Późniejsze doniesienia wskazywały na izraelski nalot na miasto, sugerując zbliżającą się ofensywę na Rafah.

Dyrektor CIA Bill Burns miał podobno przebywać w regionie, pracując nad wynegocjowaniem porozumienia między stronami konfliktu, jak podaje Reuters.

Rzecznik Białego Domu John Kirby wyraził chęć uwolnienia zakładników, wprowadzenia sześciotygodniowego zawieszenia broni i zwiększenia pomocy humanitarnej, podkreślając, że osiągnięcie porozumienia byłoby najkorzystniejszym rezultatem.

W międzyczasie irański minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian przekazał mu przesłanie Hamasu, stwierdzając, że "piłka jest teraz po stronie Izraela", co sugeruje, że Hamas ma szczere intencje pokojowe.

W Rafah tłumy entuzjastycznie przyjęły decyzję Hamasu o zaakceptowaniu warunków zawieszenia broni. Z kolei setki Izraelczyków, w tym rodziny zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy, protestowały przed kwaterą główną wojska w Tel Awiwie, wzywając rząd do negocjacji w sprawie uwolnienia więźniów.

Jeśli chodzi o reakcję Izraela, urzędnicy oceniają warunki zawieszenia broni zaakceptowane przez Hamas, ale nie wydali oficjalnego oświadczenia. Według izraelskich mediów istnieją obawy, że odpowiedź Hamasu znacznie różni się od propozycji uzgodnionej przez Izrael i Egipt dziesięć dni wcześniej.